Saga kaszubska t.3. Krew - egzemplarze z barwionymi brzegami
Cena regularna:
44,90 zł
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Daria Kaszubowska, Saga kaszubska t.3. Krew
W wolnej Polsce dla Kaszubów walka o tożsamość się nie kończy – teraz to nie Niemcy patrzą na nich złym wzrokiem, a Polacy, którzy nie wiedzą, czego się po nich spodziewać. Piotr mieszka w Wolnym Mieście Gdańsku, ale to miejsce z roku na rok staje się coraz bardziej proniemieckie i antypolskie. Czy młody poeta Walerian pomoże mu się odnaleźć w nowej, trudnej rzeczywistości? Związek Eryki i Antona kwitnie, jednak czy przetrwa, gdy z niewoli niespodziewanie powróci mąż Eryki? Monika z synkiem próbują się zadomowić na Śląsku, a Anna staje przed trudnym wyborem – Marcus chce wyjechać z rodziną do Niemiec. Tymczasem lata mijają i rosną kolejne pokolenia Stoltmanów. Niełatwo będzie im odnaleźć szczęście w świecie, w którym coraz głębiej korzenie zapuszcza hitlerowska trucizna…
Daria Kaszubowska snuje swoją sagę w rytmie muskanych powiewem wiatru łanów zboża. Odmalowuje wielobarwny niczym ukwiecona łąka obraz krainy, w której sielska sceneria staje się tłem wielu dramatów. Jej słowa zapisują się w sercach czytelników niczym kaszubski haft, budząc uznanie i szacunek wobec ludzi, którzy z miłości do swojej małej ojczyzny gotowi byli dokonać wielkich czynów.
Format: 135 × 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 328
Elżbieta Wawrowska
bardzo czekałam na tą sagę, ciekawiło mnie podejście do tematu "Kaszuby". Ogólnie nie zawiodłam się, autorka w miarę uczciwie podeszła do tego trudnego tematu jakim są dzieje ludności i terenów przygranicznych - Kaszubów, Ślązaków, Mazurów. Ostatnimi czasy wróciła narracja powszechna za komuny i czasów przedwojennych o proniemieckich sympatiach czy wręcz niemieckim pochodzeniu. Słaba znajomość historii Polski sprzyja temu fałszywemu przekazowi. Dlatego chwała młodym ludziom takim jak pani Daria że piszą że popularyzują wiedzę historyczną w takiej lekkiej formie łatwej do przyswojenia każdemu. Mam tylko jedną prośbę : PANI DARIO! DOROŚLI LUDZIE MAJĄ USTA, TWARZ, OBLICZE, GĘBĘ TEŻ ! ALE NIE MAJĄ BUZI !!! Ten infantylizm bardzo razi.